Jak się trzyma „Stara gwardia”? cz.1

Posted: 3 lipca 2011 by wazza11 in Inne, Manchester United

Lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku, to wielki sukces Akademii Manchesteru United. Po sukcesie w Youth FA Cup w ’92 roku i sromotnej porażce w ’93 do składu wdarło się sześciu młodocianych piłkarzy; David Beckham, Ryan Giggs, Paul Scholes, Nicky Butt, Gary & Phil Neville. Ich drogi potoczyły się różnie. Każdy z nich inaczej wykorzystał swój talent (nie każdy jednak do końca go rozwinął, ale o tym zaraz). Po jubileuszowym spotkaniu Gary’ego Nevilla w maju, zainspirowana powrotem i wspomnieniami, w dwóch częściach, postaram się przybliżyć karierę całej szóstki; zarówno tych, którzy karierę kończyli w United, jak i tych, którzy podążyli inną drogą.

Swoją podróż zaczniemy od Davida Beckhama. Urodzony 2 maja w Londynie napastnik w czasie swojej owocnej kariery na Old Trafford zaskarbił sobie wielką sympatię fanów w całej Anglii. W 265 meczach zdobył 62 gole. W 1999 roku po zwycięstwie nad Bayernem Monachium zdobył puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Poza tym sześć razy zdobywał mistrzostwo Anglii, trzy razy Puchar Anglii, cztery razy Tarczę Wspólnoty, oraz raz Puchar Interkontynentalny. Kibice Manchesteru United szczególnie kochali go za wspaniałe rzuty wolne. W 2003 po domniemanej kłótni z Sir Alexem, David odszedł do hiszpańskiego Realu Madryt. Jego kariera w Królewskim klubie nie była zbyt owocna. W ciągu czterech lat David zdobył na Santiago Bernabéu tylko mistrzostwo Hiszpanii, oraz Superpuchar owego kraju. W styczniu 2007 odszedł do amerykańskiej MLS, a dokładniej do Los Angeles Galaxy, z którym podpisał pięcioletni kontrakt. W 2000 oraz 2010 zaliczył wypożyczenie do włoskiego AC Milanu, lecz nie został tam podstawowym zawodnikiem. W reprezentacji zaliczył 115 występów i strzelił 17 goli. Dzisiaj, Beckham przez ludzi, którzy nie interesują się zbytnio futbolem, rozpoznawany jest raczej jako osoba, która znajduje się na okładkach gazet, reklamuje perfumy i występuje w programach/sesjach zdjęciowych razem ze swoją żoną Victorią, niżeli jest piłkarzem…

Kolejnym przystankiem jest Nicky Butt. Wychowanek Czerwonych Diabłów, jest rodowitym Mancunianem. W 269 meczach w koszulce z Diablem na piersi strzelił 21 goli. Swój pierwszy występ w barwach United zaliczył w 1992 roku. Rok później podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt. Pomocnik na Old Trafford zdobył sześć mistrzostw krajowych, trzy puchary Anglii, cztery razy wygrał Tarczę Wspólnoty, oraz w 1999 Ligę Mistrzów i Puchar Interkontynentalny. Po owocnym roku 1997/1998 został wybrany do składu sezonu Premier League. W swoim kolejnym sezonie również nie zawodził. Kiedy w nowym stuleciu zaczął tracić miejsce w składzie, w 2004 roku za 2,5 miliona funtów trafił do Newcastle United. Jego pobyt w klubie z miasta Geordie nękany był kontuzjami, oraz przeplatany wypożyczeniem do Birmingham, jednak Butty zdołał zagrać w 134 meczach na St. James’ Park. Po sezonie 2009/2010, Nick zakończył karierę piłkarską. Wznowił ją jednak w tym samym roku, akceptując ofertę chińskiego klubu South China AA. Po rozegraniu jednego sezonu, powrócił na stałe do Anglii, na dobre kończąc karierę. W reprezentacji rozegrał 39 meczów, biorąc udział m. in. w Mistrzostwach Świata w Korei i Japonii.

Następnie skupimy się na wielkiej, walijskiej legendzie – Ryanie Giggsie. Wypisanie sukcesów Giggsa zajęło by mi chyba resztę dnia. Ryan jest bowiem najbardziej utytułowanym brytyjskim piłkarzem; 12 tytułów mistrzowskich, 2 zwycięstwa w Lidze Mistrzów, 4 razy Puchar Anglii, 8 razy Tarcza Wspólnoty, 3 razy Puchar Ligi Angielskiej, oraz po razie Puchar Zdobywców Pucharów, Puchar Interkontynentalny i Klubowe Mistrzostwa Świata. Do tego dochodzi wiele, wiele nagród indywidualnych, takich jak wyróżnienie dla najlepszego piłkarza Manchesteru United wszech czasów, oraz nagroda dla najlepszego piłkarza sezonu 2008/2009 w Anglii. Pomimo, że w reprezentacji Walii nie osiągnął niczego wielkiego, osiągnięcia klubowe rekompensują to kilkukrotnie. Ryan jest również jedynym piłkarzem United, o tak dużej ilości występów. Dotychczas ma ich na koncie 876. Szramą kariery Giggsa ma być domniemana zdrada żony Ryana z gwiazdą Big Brothera – Imogen Thomson, która wyszła na jaw przed finałem Ligi Mistrzów. Sam zainteresowany nie wypowiadał się na ten temat. Jednak dla kibiców United raczej nie ma znaczenia co Giggs robi poza boiskiem. Jako piłkarz pomimo sędziwego wieku robi dla klubu bardzo dużo. To chyba liczy się najbardziej, prawda?

Na dzisiaj to wszystko. Druga część, opisująca kariery Scholesa, oraz braci Neville za około półtora tygodnia. Kończąc pytam – kto jest waszym ulubionym zawodnikiem z powyższej trójki? Co myślicie o karierach poszczególnych piłkarzy?

Komentarze
  1. Hermes pisze:

    Bez zastanowienia moim ulubionym zawodnikiem jest Giggs, człowiek legenda.

Dodaj komentarz